„Kwestią o fundamentalnym znaczeniu jest nasze rozumienie reguł obowiązujących w internetowym środowisku społecznym oraz to, czy uważamy, że są one takie same jak w prawdziwym życiu albo takie same jak w dziecięcych grach fabularnych, albo czymś pomiędzy jednym a drugim, albo też czymś zupełnie innym. Jeśli wszyscy grają jakieś role i wszyscy o tym wiedzą, to nie ma problemu. Kłopot pojawia się, gdy wy wskakujecie do ramy odgrywania ról, w której wasza sieciowa tożsamość jest znacząco odmienna od waszego prawdziwego „ja”, a inni tego nie robią. Wtedy odgrywanie ról staje się mniej niewinną formą oszukiwania.” – pisze w swojej książce „Psychologia Internetu” Patricia Wallace. Trzeba zatem uświadomić dzieciom, że obowiązuje zasada ograniczonego zaufania przy korzystaniu z Internetu. (tak jak przy przechodzeniu na zielonym świetle).
Internet i poczta elektroniczna, umożliwiła firmom koordynację działań na całym świecie. Komunikacja globalna, jaką jest telewizja satelitarna, także odgrywa znaczącą rolę w tworzeniu globalnych potrzeb konsumentów, zwiększaniu świadomości istnienia produktów i marek na całym globie.
Wymieniamy, niestety, coraz rzadziej doświadczenia. Nie na darmo główny bohater filmu „Na granicy czasu” z żalem w głosie mówi, że kiedyś ludzie ze sobą rozmawiali i zakosztowawszy życia sprzed stu lat na tak zwanych zwolnionych obrotach, ostatecznie decyduje się porzucić wszystko, co osiągnął we współczesnym świecie, i zostać w przeszłości. Jest to filmowa fikcja, ale jakże często marzymy, aby świat zwolnił, aby wróciły czasy, gdy ludzie mieli więcej dla siebie czasu i te relacje międzyludzkie były częstsze, bardziej otwarte, pełniejsze, bardziej bezpośrednie, bez udziału współczesnych technologii, za pośrednictwem kawałku plastyku lub telefonu czy klawiatury komputera.
Ludzie stają się niepotrzebni, stapiają się w jedno ze sztuczną inteligencją, do której przylepiają się godzinami. Zaczynamy tracić zdolność nawiązywania przyjaźni, nie mówiąc już o sztuce jej pielęgnowania.
Nawet odpoczynek staje się przedłużeniem pracy zawodowej. Człowiek staje się bardziej przedmiotem aniżeli podmiotem poprzez kontakty, a raczej ich spłycenie, z drugim człowiekiem. Nie tylko młodzież, dzieci, ale i dorośli narażeni są na zastąpienie prawdziwych relacji międzyludzkich poprzez pośpieszne kontakty, pozbawione wnikliwości, serdeczności, życzliwości, empatii, zamknięcie się w wirtualnym substytucie rzeczywistości.
Nie ma się czasu dla przyjaciół, nie widuje się też prawie bliskich. Wydawałoby się, że w tej sytuacji ludzie będą szukali wsparcia u innych, zapiszą się na jogę czy do siłowni. Tymczasem sale osiedlowych klubów są puste. Podobnie dzieje się z tymi, którzy idą na emeryturę i planują, że wreszcie wyremontują dom, będą podróżować, odnowią stare kontakty. A często kończy się tak, że siedzą w domu, pstrykając pilotem od telewizora. Według OBOP-u oglądalność telewizji w ciągu czterech ostatnich lat wzrosła o 10%. Ludzie w gorszym nastroju, w trudnej sytuacji chętniej wybierają rzeczy, na których nie stracą, które mniej kosztują społecznie. A podtrzymywanie przyjaźni kosztuje, to przecież inwestycja. Wybierają więc namiastki, takie jak telewizja czy Internet.
Sukces odnoszą restauracje typu fast food, czyli Mc Donald’s, które wychodzą naprzeciw ubożejącym klientom i starają się, aby można było u nich spędzić czas za przysłowiową złotówkę. I naprawdę tak się dzieje, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach – wyjście do McDonalda staje się główną atrakcją tygodnia, imprezą rodzinną, ukoronowaniem niedzielnego spaceru. Winniśmy w tych czasach propagować wyjście gdzieś z kolegami, zapisanie się do klubu sportowego, wierząc, że te inwestycje się opłacą i bardziej niż życie jedynie elektronicznymi nowinkami wpłyną na kondycję psychiczną naszej młodzieży, człowiekowi bowiem do odprężenia, poczucia bezpieczeństwa, ukojenia nerwów, pozbycia się irracjonalnych lęków potrzebny jest drugi człowiek i nic tego nie zmieni, a zwłaszcza to, że stajemy się powoli cybernetycznymi wędrowcami przedzierającymi się przez przestrzenie XXI wieku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz